Autor |
Wiadomość |
Dragon
Killer

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo
|
|
Dowcipy |
|
Zamieszczajcie tu swoje ulubione dowcipy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:49, 29 Lis 2005 |
|
 |
|
 |
ktosik
Zabójca

Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, nie mam włosów na pi****!
Doktor ogląda i mówi:
- A ile razy pani dziennie to robi ?
- Nooooo, 5-6 razy
- Proszę pani ! Na autostradzie też trawa nie rośnie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 7:59, 07 Gru 2005 |
|
 |
Drewniak
Przyjaciel

Dołączył: 30 Lis 2005
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo
|
|
|
|
Przychodzi Małgosia do Jasia:
-Wyp****** mnie!
-Wyp********! ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:20, 08 Gru 2005 |
|
 |
%&^!!!Angelika!!!^&am
Złodziejaszek

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Karwia
|
|
|
|
Nowa pani psycholog podchodzi do chłopca i mówi :
- Powiedz mi dlaczego nie bawisz się z innymi dziećmi ?? Tylko stoisz tutaj sam ??
- Proszę pani ale ja się z nimi bawię !! -odpowiada chłopak
- No nie udawaj ! Przecież widzę , spróbuj do nich podejść i zapytać się czy pobawią się z tobą
- Proszę pani, ale ja jestem bramkarzem...

Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:56, 09 Gru 2005 |
|
 |
Klaudynka
Krętacz

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Wchodzi facet do windy a tam schody 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:26, 11 Gru 2005 |
|
 |
Dragon
Killer

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo
|
|
|
|
Koło gospodyń wiejskich zorganizowało wycieczke do Warszawy, po powrocie wszystkie panie poszły do spowiedzi i każda mówi "zdradziłam męża". Tak wszystkie mówią to samo i ksiądz walnął ręką w konfesionał i mówi:
- Jak jest fajna wycieczka to księdza nie wezmą ... !!!
Generałowi urodził sie syn i wysła adjutanta żeby sie o synku dowiedzieć czegos więcej. Adjutant wraca i mówi:
- Generale, melduje że syn jest bardzo podobny do pana.
Generał:
- To znaczy...?
Adjutant:
- Mały, łysy i ciągłe drze morde.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 1:24, 30 Gru 2005 |
|
 |
ząbi
Moderator Street racer

Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo
|
|
|
|
Jedzie facet swoim BMW 100km/h, a obok jakiś chłopak trabantem. Chłopak z trabanta pyta się faceta z BMW
-Wie pan jak tu się zmienia biegi?
-Nie!-odpowiada wkurzony facet i przyśpiesza do 130km/h
Po chwili dogania go Trabant i znowu pyta się
-Czy wie pan jak tu się zmienia biegi?
-NIE!-odpowiada jeszcze bardziej wkurzony kierowca BMW i przyśpiesza do 160km/h
Sytujacja powtarza się jeszcza raz. Kierowca BMW przyśpiesza teraz do 200km/h.
Jednak Trabant poraz kolejny go dogania, a chłopak znowu pyta się
-Wie pan jak tu się zmienia biegi?
Bezsilny właściciel BMW odpowiada
-Tak
Natomiast chłopak mówi
-To jak tu się wrzuca drogi bieg??
                  
Rozumiecie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:08, 21 Mar 2006 |
|
 |
Bio
Krętacz

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Nad rzeka siedzi krowa i pali trawkę. Zadowolona, klimat i te sprawy. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
-Te krowa, co robisz?
-Aa aa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
-Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
-Jasne! Ciągnij macha bracie i poczuj się cool! Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Na to krowa:
-Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach dłuższą chwile. Zresztą
- wiesz, co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod woda w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci
- będzie OK. Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod woda, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz, hipciu, fazuję sobie trochę...
- Daj trochę, stuffu, ja też chcę...
- Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da. Hipopotam podpłynął w gore rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy:
- BÓBR, KURNA, WYPUŚĆ POWIETRZE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:09, 14 Kwi 2006 |
|
 |
roni
Moderator

Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo
|
|
|
|
Idą trzy buraki:czerwony, cukrowy i Lepper.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:21, 14 Kwi 2006 |
|
 |
Dragon
Killer

Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo
|
|
|
|
Leją pijaki na mur, podchodzi policjant i mówi:
-No panowie, kończyć, chować i spadać!
Żule poszli, a jeden mówi:
-Ha, ale go załatwiłem!
-A co?
-Schowałem, ale nie skończyłem.
D              
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:20, 14 Kwi 2006 |
|
 |
roni
Moderator

Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo
|
|
|
|
Jasio idzie z mamą do sklepu. Przed sklepem widzi pijaka z krzywymi nogami. I głośno mówi do mamy:
- Mamo, ale ten pan ma krzywe nogi!
- Jasiu, ale tak nie wolno! Możesz tego pana obrazić!
Następnego dnia Jasio znowu idzie z mamą do sklepu, widzi tego samego faceta z krzywymi nogami i głośno mówi:
- Ale ten pan ma krzywe nogi!
Wtedy mama już straciła cierpliwość i mówi do Jasia:
- Jasiu, ile mam ci powtarzać, że tak nie wolno! Za karę będziesz siedzieć w domu i nie wyjdziesz dopóki nie przeczytasz Szekspira.
Po trzech miesiącach Jasio znowu idzie z mamą do sklepu i widząc faceta z krzywymi nogami mówi:
- Cóż to za moda nastała w tych czasach, żeby swe jaja nosić w nawiasach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:44, 17 Kwi 2006 |
|
 |
ząbi
Moderator Street racer

Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Władysławowo
|
|
|
|
Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
- Poproszę o pokój na jedną noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
- Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
- Poproszę 5 herbat na górę za jakieś 10 minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
- Co pan! w hotelu?
- Możemy to łatwo sprawdzić - panie kapitanie! poproszę 5 herbat pod 14-stkę.
Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę. Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi że prócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co się stało z moimi współlokatorami?
- Rano zabrała ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali? - Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Co oznacza skrót mgr inż.?
- Można Gówno Robić I Nieźle Żyć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 10:46, 18 Kwi 2006 |
|
 |
|